
Z czym kojarzy Wam się letni makijaż? Dla mnie to niezmiennie skóra muśnięta słońcem. Wystarczy odrobina bronzera i błysk na ustach, by poczuć się pięknie. Mam rację? Pakując walizkę na dość długi urlop zabrałam ze sobą zaledwie kilka kosmetyków kolorowych. Kolekcja letnia CHANEL LES INDISPENSABLES DE L’ÉTÉ okazała się strzałem w 10.
Chcesz wyglądać dobrze, ale nie sztucznie – tłumaczy Lucia Pica.
A wszystko dzięki Gabrielle Chanel, która pojmowała letnią urodę jako promienny dotyk słońca na skórze. Lucia Pica, CHANEL Global Creative Makeup and Color Designer, właśnie w tym duchu stworzyła kolekcję cruise 2017, która instynktownie podkreśla naturalne piękno kobiety. Cel? Lekki makijaż wykonany bez wysiłku w kilka minut, gdzie podstawą jest świetlista cera z akcentem brązu. I za to właśnie pokochałam letnią kolekcję CHANEL podczas mojego urlopu w Hiszpanii.
1.
LES BEIGES HEALTHY GLOW LUMINOUS COLOUR
Summer Beauty według CHANEL nie wymaga niczego więcej poza promiennym blaskiem na cerze. Dlatego podstawą mojego makijażu był rozświetlający puder nadający skórze blask niczym światło zachodzącego słońca. To nie jest standardowy puder brązujący, jaki znamy. Nie pozostawia uczucia ciężkości, ani nie można go przedawkować. Ultra-drobne cząstki złota muskają delikatnie twarz. Jego konsystencja też jest wyjątkowa – formuła wzbogacona naturalnymi masłami i woskiem pszczelim, zapewnia „drugiej skórze” subtelny blask.
Mój sposób: Puder brązujący nakładam jako ostatni element pielęgnacji, po nałożeniu kremu nawilżającego oraz kremu z filtrem SPF 50. Pozwala on na nadanie skórze zdrowego i naturalnego odcienia skóry muśniętej słońcem. Półokrągły pędzelek ułatwia konturowanie. To mój zdecydowany faworyt kolekcji Chanel Cruise 2017. Jeśli miałabym zabrać ze sobą tylko jeden kolorowy kosmetyk, z pewnością byłby to ten!
2.
GOLDEN SAND ROUGE COCO SHINE
Pomadka o konsystencji balsamu w kolorze Golden Sand na długo pozostanie moim numerem 1. Po zetknięciu ze skórą aksamitnie rozpływa się na ustach. Efekt? Zmysłowo wilgotne usta o naturalnym połysku. To dzięki naturalnym estrom, fitoceramidom wygładzającym i chroniącym usta, nawilżenie utrzymuje się przez 8 godzin.
3.
LE VERNIS LONGUE TENUE
Kropką nad “i” wakacyjnego looku CHANEL są lakiery do paznokci. Z letniego trio najbardziej spodobała mi się szarość z niebieskim odcieniem – Sargasso, która nawiązuje do głębi oceanu.
CHANEL po raz kolejny udowadnia, że mniej znaczy więcej. A jaki jest Wasz sposób na letni makijaż?
PS. Po więcej zdjęć zapraszam na Instagram i Instastories @gosiaboy.