
Chodzi o rywalizację z mężczyznami czy po prostu mamy przesyt cukierkowych, słodkich, duszących zapachów? Zaczęłam się zastanawiać, kiedy po raz kolejny spotkałam koleżankę, projektantkę wnętrz po 30., która na moje pytania – czym tak pięknie pachniesz? – odpowiedziała: To perfumy mojego chłopaka.
Potem była redaktor działu urody poczytnego magazynu, autorka znanych kryminałów, a ostatnio pełnoetatowa mama. Uznałam więc, że to nowy mikro-trend w branży mody, i nie tylko, bo przecież aż tyle kobiet nie może się mylić;)
Nie umiem tego wytłumaczyć, ale jest coś w męskich zapachach, co działa na nas jak magnes. Oczywiście nie na wszystkie, ale znam takie, które wręcz kolekcjonują męskie zapachy i jest ich coraz więcej. Sama chętnie spryskuję się aromatycznymi perfumami mojego partnera, a na co dzień używam uniseksowego, można powiedzieć, zapachu Original by Anja Rubik.
Według mnie sekretem powodzenia męskich perfum może być miks surowych, tajemniczych i sportowych nut, które znajdziemy w drzewie sandałowym, orientalnych, egzotycznych, a także piżmowych woniach, które często zestawione są ze sobą na zasadzie przeciwieństw. Zachwycają oryginalnością i intrygują, rozbudzają tajemniczość, co sprawia, że my, kobiety, czujemy się super silne, a jednocześnie atrakcyjne. I jeszcze bardziej kobiece.
Dlatego dla tych z Was, które też lubią męskie perfumy lub chciałyby spróbować czegoś nowego, razem z Ewą Żmudą-Jankowską, autorką bloga Backstage-show.pl przygotowałyśmy subiektywną listę naszych ulubionych zapachów typowo męskich i uniseksowych.
1. OUD de Robert Piguet
Perfumy stworzone przez Aureliena Guicharda, naczelnego nosa francuskiej marki Robert Piguet (od Roberta Piguet’a, legendy paryskiego haute couture, który stworzył w latach 40. i 50. luksusowe pachnidła), należą do kolekcji Nouvelle Collection. Ciężkie, kościelne, mgliste, drzewne, wydawać by się mogło tylko dla mężczyzn, a jednak połączone z pH kobiecej skóry, z jej feromonami, potrafią wywołać przysłowiową burzę w szklance. Roztaczają wokół aurę luksusu i już samo ich wąchanie jest dla wielu, dosłownie, orgazmiczną przyjemnością bądź mistycznym doznaniem. Zachwycą minimalistki i wielbicielki ponadczasowej klasyki.
nuty górne: szafran
nuty środkowe: balsam sosnowy, styraks, mirra
nuty dolne: gwajak, oud, paczula
2. CALYPSO de Robert Piguet
Kolejny intrygujący zapach zamknięty w wyrafinowanym czarnym flakoniku Robert Piguet. To nieco lżejsze, orientalno-kwiatowe perfumy, dla wielu kwintesencja delikatności i kobiecości. Dlatego idealnie sprawdzą się latem.
To też nowa wersja klasycznych perfum z 1950 roku, poddanych reformulacji przez perfumiarza Aureliena Guicharda. Nutami głowy są geranium i mandarynka; nutami serca są korzeń irysa i róża; nutami bazy są paczula, żywica bursztynowa i zamsz.
3. BOIS NOIR de Robert Piquet
To również drzewne, jednak o wiele bardziej zmysłowe, kobiece (choć również przeznaczone dla mężczyzn), ciężkie perfumy. Zwracają uwagę zarówno zwolenników wyrafinowanych awangardowych perfum, jak i tych, którzy za nimi nie przepadają. Uwaga – uzależniają! W wyrazistym, hipnotyzujących zapachu znajdziemy woń ciemnych, szlachetnych drzew, dymnego ciepła balsamów oraz bogatej, żywicznej słodyczy. Poezja!
4. SANTAL MAJUSCULE marki Serge Lutens
Niektórzy twierdzą, że od ich kakaowej woni można się uzależnić. Słodkość podkręca w nich woń róży demasceńskiej, a tajemniczości dodaje drzewo sandałowe. Niektórzy, zwłaszcza na początku po skropieniu, wyczuwają nutę oud, choć nie jest podany w składnie. Dzięki czemu uwodzą, kuszą, nie mogą wyjść z głowy. Nie sposób obok nich przejść obojętnie!
5. GUCCI ENVY
Typowo orientalny, seksowny męski zapach, na początku szorstki, ale gdy się ulatnia czuć świeżość i imbir. Niesamowite, bardzo trwałe połączenie. Jako że perfumy te są dość popularne, można “pożyczać” je od swojego mężczyzny. Spodoba się silnym, pewnym siebie kobietom, które wiedzą, czego chcą w życiu. Słyszałam też opinie, że czując ten zapach wielu kobietom “miękną nogi”. Cóż, nie mnie…
Nuty zapachowe: Imbir, piżmo, kardamon, anyżek, kadzidło, paczula, ambra, drzewo cedrowe, gałka muszkatołowa.
Wszystkie perfumy dostępne są w perfumerii Douglas.
A co Wy sądzicie o używaniu męskich i uniseksowych perfum? Jakie inne zapachy mogłybyście mi polecić?